Ketony, to dobrze znana (prawie) wszystkim grupa
związków organicznych (któż z nas nie miał acetonu w rękach?:).
Mnogość
związków należących do tej klasy jest niezwykła, wiele z nich występuje w
rozmaitych produktach naturalnych. Z kolei pochodne, w których atom węgla w
grupie C=O zastąpiono by cięższym pierwiastkiem grupy 14, nie zostały jak dotąd
otrzymane (za wyjątkiem związków, które posiadały bardzo duże podstawniki
organiczne oraz stabilizowane były również przez obecność donora pary
elektronowej).
Okazało się jednak, iż można uzyskać stabilny, tzw. „ciężki keton”,
zawierający prawdziwe, jedyne w swoim rodzaju ugrupowanie Ge=O ! Natrafiłem całkiem przypadkiem jakiś miesiąc temu, w
periodyku Nature Chemistry [1], na artykuł
opisujący syntezę oraz charakterystykę pierwszego germanonu. Wcześniejsze próby syntezy takich związków nie powiodły
się, układy tego typu wykazują wysoką reaktywność i ulegają niemalże
natychmiast polimeryzacji. W tym przypadku, naukowcy wykorzystali bardzo duże
(potężne wręcz!) ugrupowanie jako podstawnik, a mianowicie grupę 1,1,3,3,5,5,7,7-oktaetylo-s-hydrindacen-4-ylową
(będziemy ją oznaczać skrótem Eind). Natomiast uzyskany germanon
prezentuje się następująco:
Synteza tego unikalnego
związku wydaje się względnie prosta, jako substraty wykorzystano litowaną
pochodną Eind oraz addukt chlorku
germanu(II) z dioksanem. W pierwszym etapie otrzymuje się trwały germylen, a ten następnie traktowany
jest N-tlenkiem
trietyloaminy:
Obliczenia teoretyczne
oraz reaktywność germanonu wskazują na fakt, iż wiązanie Ge=O jest bardzo mocno spolaryzowane. Co więcej, niektóre z reakcji
są wyjątkowe tylko dla tego układu i nie znajdują swego odzwierciedlenia w
przypadku zwykłych ketonów. Poniżej prezentuję schematy reakcji, które
przeprowadzono w celu scharakteryzowania właściwości „ciężkiego ketonu”:
Zwróćcie uwagę na reakcję
z dwutlenkiem węgla, która prowadzi do… cyklicznego
produktu reakcji addycji! Ciekawy jest również proces hydrosililowania
wiązania Ge=O – powstaje wtedy germasiloksan
(a syntezą takich związków zajmujemy się grupie badawczej profesora Marcińca, w której mam przyjemność pracować [2], [3] :). Na sam koniec, dorzucę jeszcze piękną wizualizację struktury krystalicznej "bohatera" dzisiejszego posta, Enjoy! :)
Literatura